Tutaj wszyscy klaszcz膮 w samolocie po wyl膮dowaniu.

Ostry skr臋t, nalot i jeszcze jeden skr臋t i podchodzimy do l膮dowania. Dreszczyk emocji pojawi艂 si臋 ju偶 na sam widok podtrzymywanego przez 180 filar贸w pasa startowego, kt贸ry zaczyna si臋 i ko艅czy nad oceanem! Ogl膮dali艣my co prawda wcze艣niej zdj臋cia lotniska w internecie, ale w艂asne do艣wiadczenie… NIE DO OPISANIA! Samolot zgrabnie opad艂 na p艂yt臋 lotniska, a my zadowoleni pod膮偶yli艣my za t艂umem turyst贸w i mieszka艅c贸w Madery, kt贸rzy wracali w艂a艣nie z pielgrzymki do Fatimy. Lec膮c z Warszawy liniami TAP Portugal mieli艣my bowiem przesiadk臋 w Lizbonie – zd膮偶yli艣my dos艂ownie na ostatni膮 minut臋. My zd膮偶yli艣my – nasze baga偶e, niestety, nie – co okaza艂o si臋 po do艣膰 d艂ugim oczekiwaniu na odbi贸r walizek kt贸re po prostu si臋 nie pojawi艂y. Dotar艂y do nas nast臋pnego ranka, na szcz臋艣cie obs艂uga lotniska wyposa偶y艂a nas w najpotrzebniejsze kosmetyki i przybory higieniczne, by艣my mogli przetrwa膰 zbli偶aj膮ca si臋 noc.

filary podtrzymuj膮ce pas startowy

Tutaj rankiem budzi upojny zapach kwiat贸w
i radosny szczebiot ptak贸w.

Byli艣my ju偶 w wielu hotelach, ale ten by艂 niesamowity – rozpostarty w ogrodzie tysi膮ca egzotycznych kwiat贸w, krzew贸w i drzew, z kt贸rych z zaciekawieniem spogl膮da艂y na nas miejscowe ptaki, a pomi臋dzy naszymi nogami przemyka艂y jaszczurki – PESTANA GARDEN VILLAGE. Nazwa hotelu jest odzwierciedleniem tego, co zastali艣my na miejscu. Rankiem s艂o艅ce odbija艂o si臋 od tafli oceanu, kt贸ry podziwiali艣my z naszego tarasu. A wieczorem codzienna porcja muzyki na 偶ywo wycisza艂a nas po aktywnym dniu odkrywania tajemnic wyspy. Hotel mile zaskoczy艂 nas te偶 zapleczem basenowym, placem zbaw dla dzieci, typowymi, ale smacznymi 艣niadaniami, z kt贸rych korzystali艣my przez ca艂y czas pobytu, du偶ym wyborem wycieczek fakultatywnych, ale przede wszystkim swoim lokalnym klimatem.

widoki z naszego apartamentu
Pestana Garden Village

Tutaj jest wybuchowo.

Odpoczywali艣my na Maderze na prze艂omie maja i czerwca, wi臋c mieli艣my okazj臋 wzi膮膰 udzia艂 w Festiwalu Atlantyku, kt贸rego jedn膮 z najbardziej spektakularnych atrakcji s膮 wieczorne pokazy sztucznych ogni po艂膮czone z opraw膮 muzyczn膮. Jako 偶e z okien naszego apartamentu mieli艣my centralny widok na port, w kt贸rym pokazy si臋 odbywa艂y, uczestniczyli艣my w nich na odleg艂o艣膰, ale ca艂a inscenizacja zrobi艂a na nas niesamowite wra偶enie.

feeria barw – Festival Atlantico 2017

Tutaj jaszczurki gubi膮 ogony.

Jasne, 偶e nie tylko tutaj, ale nasze dzieci mia艂y okazj臋 zaobserwowa膰 ten przyrodniczy fakt w艂a艣nie tutaj, poniewa偶 praktycznie w ka偶dym skupisku kamienie bytuj膮 niezliczone ilo艣ci jaszczurek – dla dzieci niesamowita frajda.

jedno z miejsc w stolicy, gdzie roi si臋 od jaszczurek

Tutaj ju偶 nie poluje si臋 na wieloryby.

I ca艂e szcz臋艣cie, cho膰 trwa艂o to i tak d艂ugo, bo do 1981 roku! Ca艂膮 histori臋 i dramat zwi膮zany z po艂owami wieloryb贸w mieli艣my okazj臋 pozna膰 w Muzeum Wieloryba – Museum de Baleia – w Canical. Sp臋dzili艣my tutaj kilka godzin i poch艂on臋li艣my spor膮 dawk臋 wiedzy przyrodniczej i historii podan膮 w bardzo r贸偶norodny i ciekawy nowoczesny spos贸b. Ciekawostk膮 jest te偶 to, 偶e u wybrze偶y Madery kr臋cono zdj臋cia do s艂ynnego filmu „Moby Dick”.

w Muzeum Wieloryba

Tutaj r贸偶norodne smaki pieszcz膮 podniebienie.

Spr贸bowali艣my maderskich sztandarowych przysmak贸w – espetada i espada com banana – ale powali艂y nas one na kolana. W naszym przypadku zwyci臋偶y艂a prostota – i nam, i naszym dzieciom zasmakowa艂 bolo de caco- zwyk艂y wypiekany na rozgrzanym bazaltowym kamieniu chlebek z mas艂em czosnkowym i natk膮 pietruszki. Prosta i pyszna przek膮ska. Posmakowali艣my te偶 nietypowych i niespotkanych przez nas wcze艣niej owoc贸w – cherimoji, kt贸ra smakuje jak budyniowe jab艂ko, s艂odkich miniaturowych maderskich banan贸w oraz owocowej kr贸lowej Madery – marakui, a tak偶e wyrabianej z niej lokalnie oran偶ady – Brisa. Szczeg贸ln膮 rozkosz膮 podniebienia okaza艂y si臋 po prostu… lody – w niewielkiej w艂oskiej lodziarni w porcie w Funchal. Wyrazisty naturalny smak i codzienne nowo艣ci smakowe to jedno z najmilszych kulinarnych wspomnie艅, cho膰 mo偶e banalne…

Tutaj dary natury s膮 na wyci膮gni臋cie r臋ki.

Niezale偶nie od zasobno艣ci portfela. Postanowili艣my odwiedzi膰 s艂ynny Mercado dos Lavradores – nie mo偶na tego miejsca pomin膮膰, zwiedzaj膮c stolic臋. Bogactwo owoc贸w, warzyw, kwiat贸w, a tak偶e egzotycznych ryb sprzedawanych na tym targu jest niesamowita. Wszystko mo偶na dotkn膮膰, pow膮cha膰, ale trzeba uwa偶a膰 na zachwalaj膮cych swoje towary sprzedawc贸w, poniewa偶 w przypadku owoc贸w na mniejszych straganach, kt贸re mo偶na spotka膰 zar贸wno na ulicach Funchal jak te偶 przy drogach, podr贸偶uj膮c po wyspie, ceny potrafi膮 by膰 nawet o po艂ow臋 ni偶sze.

Tutaj sztuka puka do drzwi.

A gdy nikt ich nie otwiera…, to na drzwiach zostaje 馃檪 Jedna z najstarszych i najbardziej znanych uliczek Funchal – Santa Maria – jest atrakcyjna nie z powodu licznych klimatycznych knajpek, ale prawdziwy artyzm tworz膮 tutaj znajduj膮ce si臋 na drzwiach kamienic wielobarwne, przecudne malunki, kt贸rych nie da sie przegapi膰.

Tutaj masz 艣wiat u st贸p.

Takie ma si臋 wra偶enie, kiedy stoi si臋 na przeszklonej platformie na jednym z najwy偶szych klif贸w w Europie – Cabo Girao – na wysoko艣ci 589 m. Jednego dnia mo偶na znale藕膰 si臋 na najwy偶szym szczycie wyspy, a kilka godzin p贸藕niej spacerowa膰 jedn膮 z kamienistych dziewiczych pla偶 – tak膮 wypraw臋 z przewodnikiem – „From sky to sea „- zakupili艣my w hotelowej ofercie. Dzieci z tat膮 dzielnie wspina艂y si臋 na Pico Ruivo (1861m n.p.m.), by poczu膰 dos艂ownie jak to jest chodzi膰 z g艂ow膮 w chmurach. Trud w臋dr贸wki wynagrodzi艂y nieziemskie widoki i satysfakcja 馃檪 W szybszym tempie prawie od nieba do oceanu mo偶na przedosta膰 si臋 jedn膮 z kolejek linowych Teleferico, kt贸re nie tylko s膮 atrakcj膮 turystyczn膮, ale u艂atwiaj膮 rolnikom transport plon贸w rolnych z upraw zlokalizowanych u st贸p klif贸w. Mieli艣my okazj臋 podr贸偶owa膰 dwiema – doznanie jest jedyne w swoim rodzaju, poniewa偶 zje偶d偶a si臋 prawie pionowo w d贸艂!

Tutaj zatrzyma艂 si臋 czas.

Do艣wiadczyli艣my tego, kiedy wybrali艣my si臋 na jeep-safari z przewodnikiem z hotelu. Kierowca zabra艂 nas w ost臋py eukaliptusowych las贸w, dzi臋ki czemu mieli艣my okazj臋 za偶y膰 naturalnych zdrowotnych inhalacji. Pokaza艂 nam te偶 biedniejsze rejony wyspy, w kt贸rych lokalni rolnicy uprawiaj膮 ziemi臋 wy艂膮cznie w艂asnymi r臋kami, poniewa偶 g贸rzyste tereny uniemo偶liwiaj膮 u偶ywanie maszyn rolniczych.

Tutaj mo偶na przenie艣膰 si臋 do krainy liliput贸w.

Typowych atrakcji dla dzieci nie ma mo偶e zbyt wiele na wyspie, wi臋c koniecznie trzeba odwiedzi膰 z nimi park tematyczny – Parque Tematico de Madeira – w Santanie. Tam w ciekawy i sympatyczny spos贸b poznali艣my histori臋 Madery w pigu艂ce, pop艂ywali艣my 艂贸dkami po stawie, podr贸偶owali艣my miniaturowym poci膮giem, a tak偶e polecieli艣my w podr贸偶 po艣lubn膮 z nowo偶e艅cami. Zgromadzono tam wszystkie symbole charakterystyczne dla Madery – by艂 wi臋c to bardzo mi艂y spacer po艂膮czony z jeszcze bli偶szym poznaniem charakteru tej przepi臋knej wyspy. Ponadto w jednej z typowych maderyjskich chatek mogli艣my te偶 skosztowa膰 艣wie偶o wypieczonego w tradycyjny spos贸b chleba – prosto z pieca! Zar贸wno w parku, jak i w samym miasteczku, podziwiali艣my te偶 tradycyjne maderyjske chatki w kszta艂cie litery A – urocze!

Tutaj mo偶na si臋 zgubi膰.

Tak, zgubili艣my si臋 na bezdro偶ach Madery, z dala od cywilizacji, wracaj膮c samochodem z wycieczki po p贸艂nocnym wybrze偶u wyspy. Wyprowadzi艂a nas w pole – nomen omen zaktualizowana przed wyjazdem – nawigacja samochodowa. Ale dzi臋ki temu dotarli艣my na szczyt p艂askowy偶u Paul da Serra, czego w艂a艣ciwie nie mieli艣my w planach. Do艣wiadczenie jazdy p艂ask膮 drog膮 bez wje偶d偶ania pod g贸r臋 lub z g贸ry czy pokonywania drogowych serpentyn, co stanowi g艂贸wn膮 form臋 podr贸偶owania po wyspie, daje oddech i relaksuje… Jednak gdy zacz膮艂 zapada膰 zmrok, a my nadal jechali艣my w nieznane, s艂o艅ce ucieka艂o za chmury, NAD KT脫RYMI byli艣my tylko my i… krowy biegaj膮ce swobodnie po ulicy… Robi艂o si臋 coraz ciemniej, a chmury zacz臋艂y wlewa膰 si臋 na jezdni臋, kiedy nawigacja kaza艂a nam ostro skr臋ci膰 w prawo, a naszym oczom ukaza艂a si臋 prowadz膮ca ostro w d贸艂 stara kamienista droga z przepa艣ci膮 po jednej i skaln膮 艣cian膮 po drugiej stronie… Relaks min膮艂. Nie mieli艣my jednak wyboru, poniewa偶 robi艂o si臋 coraz ciemniej, a nie chcieli艣my, aby noc zasta艂a nas z tr贸jk膮 dzieci na tym pustkowiu. Pojechali艣my w d贸艂 i w d贸艂 i w d贸艂… Po niespe艂na godzinie zauwa偶yli艣my pierwsze 艣wiat艂a miejscowo艣ci, ale nadal nie wiedzieli艣my, gdzie jeste艣my. Na szcz臋艣cie wyjechali艣my rano z pe艂nym zbiornikiem paliwa. Dotarli艣my wreszcie do g艂贸wnej drogi, potem do autostrady i w ko艅cu do Funchal! Nawigacja jeszcze kilkakrotnie robi艂a nam psikusy z powodu trwaj膮cej przebudowy maderyjskich dr贸g, zwi膮zanych z budow膮 nowych tuneli, kt贸rymi jazda r贸wnie偶 robi niesamowite wra偶enie, a przede wszystkim znacznie skraca czas podr贸偶y po wyspie.

dok膮d zmierzamy???

Tutaj zachwycisz si臋 pi臋knem Boskiego stworzenia.

G贸ry i doliny, lasy eukaliptusowe i wawrzynowe, naturalne kamieniste pla偶e i te usypane z piasku, i przede wszystkim niezliczona ilo艣膰 tras do pieszych w臋dr贸wek nios膮 ze sob膮 niesamowit膮 mo偶liwo艣膰 obcowania z natur膮. My ze wzgl臋du na dzieci wybrali艣my na w臋dr贸wk臋 jeden z kr贸tszych szlak贸w – Vereda dos Balcoes – z Ribeiro Frio, gdzie odwiedzili艣my te偶 pomys艂owo zaprojektowan膮 hodowl臋 pstr膮g贸w. Wynaj臋tym samochodem objechali艣my ca艂膮 wysp臋 – wszerz i wzd艂u偶. Wjechali艣my na jej najwy偶szy punkt – ci膮g艂a jazda pod g贸rk臋 na pierwszym lub drugim biegu samochodu – tego nie da si臋 opisa膰! Serpentyny spowite chmurami – to trzeba prze偶y膰 osobi艣cie! Poznali艣my wysp臋 z ka偶dej strony – z oddali podziwili艣my p贸艂wysep Sao Lourenco, z g贸ry najmniejsz膮 naturalnie piaszczyst膮 pla偶臋 o wdzi臋cznej nazwie Prainha – pla偶yczka, a nawet od wewn膮trz – w Grutas e Centro do Vulcanismo de Sao Vincente – gdzie okrywali艣my wulkaniczne pocz膮tki Madery.

Ribeiro Frio
levada Vereda dos Balcoes
na szlaku
wietrzne okolice p贸艂wyspu Sao Lorenco
pla偶yczka

Tutaj pora roku nie gra roli.

Chocia偶 to wyspa wiecznej wiosny, nie stanowi to przeszkody, aby poje藕dzi膰 na sankach – Z G脫RKI NA PAZURKI!!!

maderyjski 艣rodek transportu dla odwa偶nych

Tutaj chcemy wr贸ci膰!

Chocia偶 w ci膮gu dwutygodniowego pobytu uda艂o nam si臋 odkry膰 wiele obliczy wyspy, chcemy tutaj wr贸ci膰, by si臋 w niej rozsmakowa膰 i mo偶e sp臋dzi膰 wi臋cej czasu na pla偶y czemu pogoda rzeczywi艣cie sprzyja. Tym razem by艂 to tylko jeden dzie艅 – najsympatyczniejsza dla dzieci i dla nas okaza艂a si臋 pla偶a w Calhecie, przy kt贸rej w tym roku wybudowano wielki plac zabaw dla dzieci.

plac zabaw i pla偶a w Calhecie

TUTAJ – czyli w maderyjskiej stolicy Funchal, sp臋dzili艣my wspania艂e dwa tygodnie w wyj膮tkowym hotelu Pestana Garden Village.

Funchal

Cieszymy si臋, 偶e nas odzwiedzi艂e艣 馃檪

Je艣li chcesz wiedzie膰, jak udaje nam si臋 艣ci膮ga膰 NIEBO na ziemi臋,

zosta艅 z nami w kontakcie i obserwuj nasze poczynania

na bie偶膮co na facebook’owym profilu Fundacji:

https://www.facebook.com/CentrumDobrejNowiny/